Taylor Hill mówi, że jej życie jest jak „dzień i noc” odkąd została aniołem Victoria's Secret

Kategoria Wzgórze Taylora Sekret Wiktorii | September 19, 2021 17:18

instagram viewer

Taylor Hill i Selena Gomez na wybiegu Victoria's Secret Fashion Show. Zdjęcie: Jamie McCarthy/Getty Images

Kiedy się poznałem Taylor Hill w zeszłym roku wysiadaliśmy z samolotu że Victoria's Secret wyczarterował przywieźć 40 modelek i garstkę dziennikarzy (w tym ja) na coroczny pokaz mody marki bieliźnianej, który po raz pierwszy odbywał się w Londynie. Moi koledzy z redakcji i ja nie mogłam nie zauważyć szczególnie pięknej dziewczyny — jednej z 10 debiutantów w programie 2014 — stojąc spokojnie w kolejce celnej. Chociaż nikt z nas nie znał wówczas jej imienia, wszyscy mieliśmy przeczucie, które szybko się zmieni.

Przeskok do przodu o rok, a Hill, pełen życia 19-latek, który pochodzi z Kolorado, doświadczył bezprecedensowego awansu w rankingach branżowych. Nie tylko przeskoczyła z bycia debiutantką VS Fashion Show, chodząc w sekcji Pink (którą Hill pieszczotliwie nazywa „sekcją dziecięcą”) do pełnoprawnego Anioła w ciągu zaledwie sześciu miesięcy zebrała również imponującą listę modnych występów na wybiegu, chodząc dla marek takich jak Chanel,

Balmain, Versace i Givenchy. A co chyba najważniejsze w roku „społeczna supermodelka”, Hill przekroczył wielki milion obserwujących na Instagramie – współczesny Święty Graal osiągnięć modelek, przynajmniej jeśli chodzi o zdobywanie najlepszych rezerwacji.

Drugi zakręt Hilla na pasie startowym Victoria's Secret odbędzie się dziś wieczorem o 22:00. na CBS i zanim nerwy oficjalnie zadziałały, rozmawiałem z Hillem w sklepie marki Soho na temat jak drastycznie zmieniło się jej życie od czasu naszej ostatniej rozmowy, najbardziej surrealistyczne chwile, których przeżyła odkąd została aniołem i jak bardzo odczuwa presję, by być Insta-sławny.

W zeszłym roku zadebiutowałeś w segmencie Pink, a teraz jesteś pełnoetatowym Aniołem. Jak zmieniło się Twoje życie w ciągu ostatnich 12 miesięcy?

To jak noc i dzień. Pracuję dla Victoria's Secret cały czas — prowadzę kampanie i perfumy, dni PR i show... hej! To jest działka, ale to takie ekscytujące i czuję się tak błogosławiony, że mi się to przydarzyło.

Jaka jest najbardziej surrealistyczna rzecz, która się wydarzyła, odkąd zostałeś Aniołem?

Zawsze podziwiałam Selenę Gomez i byłam jej fanką od czasów Disneya. I [na tegorocznym pokazie] spotkałem ją po raz pierwszy i szedłem po wybiegu, kiedy występowała. Spotkanie jej było moim marzeniem i musimy mieć chwilę! Byłem takim frajerem — powiedziała mi, że jestem słodki, a ja na to: „Nie, Jesteś uroczy! Przestań!” To było naprawdę zabawne.

Czy wyzwaniem było zrównoważenie napiętego, modnego harmonogramu z pracą anioła?

To bardzo trudne, ponieważ teraz mam więcej dni Victoria's Secret i zawsze robię Fashion Week, co jest trudne [do zaplanowania], ale kocham to, co robię, więc nie czuję się jak praca. Nie przeszkadza mi podróż. Właściwie VS bardzo pomaga w modnych rzeczach, ponieważ teraz mogę wybierać — mogę powiedzieć: „Hej, naprawdę chciałbym zrobić te programy”, a potem mój agent zaczyna to robić. Mam więcej do powiedzenia, podczas gdy wcześniej musiałeś płacić składki i robić to, co [twoi agenci] mówią; musisz robić określone programy, aby dyrektorzy castingu cię polubili i umieścili w tych większych. Zrobiłem to wszystko, a teraz jestem tutaj — w pewien sposób daje ci to więcej mocy.

W tym roku trafiłeś na 1 milion obserwujących na Instagramie — czy czujesz dużą presję, by być cały czas podłączonym do mediów społecznościowych?

Jeśli wywierasz na siebie presję i tak się czujesz, zaczyna to stawać się nienaturalne, a wtedy twoja praca nie jest już zabawna. Staram się nie myśleć o tym za dużo — nie jestem aktywny każdego dnia, chociaż ludzie mówią mi, że powinienem być. Ale ludzie lubią, kiedy wychodzę i pokazuję im swoje życie. „Oto rzut oka na to, co robiłem, kiedy nie pisałem od tygodnia”. Jest to dla mnie bardziej naturalne i staram się [oddzielić] od bycia częścią mojej pracy. Media społecznościowe są również dostępne w Twoim życiu osobistym i sprawiają, że modelki są bardziej przystępne i ujmujące, dlatego możemy mieć tak wspaniałych fanów. Zdecydowanie pamiętam o tym, kiedy publikuję.

Jak to było wymyślić największą klasę nowych Aniołów w historii?

To niesamowite, tak bardzo to kocham. Sara [Sampaio] jest jedną z moich najlepszych przyjaciółek — jest jak moja siostra, kocham ją — jest taka przytulna! Wszyscy przechodzimy przez to samo; wszyscy dzielimy się radami, takimi jak: „Czy to zrobiłeś? Co tu się stało? Co mam tam robić?” Mam już dwie siostry, ale czuję, że [w tym roku] mam jeszcze dziewięć.